Oto wózek ulicznego sprzedawcy przekąsek, którego spotkałam na targu kwiatowym w Xochimilco. Ten wózek prezętuje sie naprawdę skromnie w porównaniu z tymi ktorę widuję w mieście. Na zdjęciu prażone nasiona dyni, orzeszki ziemne i żelki sprzedawane w plastikowych kubeczkach po 5 peso (1,25zl).
4 comentarios:
gimme some pepitas con chileeeeee
A 5 peso to dużo? Tyle co nasze 50 groszy?
Kusisz się czasem na takie snacki? ;) Które wybierasz najchętniej?
5 peso to jakby 1,25 zl, oczywiscie ze kupuje, lubie najbardziej wlasnie pestki dyni a jak sprzedaja slodycze to zelki mango z chili albo cos z tamaryndowca :)
jaacie :D
a u nas tylko żelki na konserwantach :/
Publicar un comentario